Ostrów WielkopolskiBIPPrzedszkole Państwowe Nr 14
Strona główna Grupa "ŻABKI" KSZTAŁCENIE NA ODLEGŁOŚĆ - 09.04 (PIĄTEK)

KSZTAŁCENIE NA ODLEGŁOŚĆ - 09.04 (PIĄTEK)

Dzień dobry, Żabki!
Przed nami ostatni dzień w krainie bajek i baśni. Korzystając z okazji, wysyłam Wam jeszcze jedną, bardzo wartościową i lubianą przeze mnie bajkę.

„ZACZAROWANE DRZEWO”  bajka Bożeny Szuchalskiej

 

Na skraju lasu rósł stary dąb. Jego liście różniły się od innych drzew, były większe i mieniły się różnymi barwami zieleni. Ludzie podziwiali je. Często przychodzili, siadali pod drzewem, ciesząc cieniem w upalne dni. Drzewo znało wiele historii, które opowiadali sobie ludzie, znało ich sekrety. Jednak nikt nie znał tajemnicy, którą skrzętnie skrywał stary dąb. Cieszył się każdym kolejnym dniem. Czasem podśpiewywał sobie szumiąc do taktu gałązkami:

- Piękny świat jest dookoła

Rosną kwiaty, brzęczy pszczoła

W dzień słoneczko mnie ogrzewa

W mych koronach ptaszek śpiewa

Księżyc pięknie świeci nocą

Gwiazdki dla mnie też migocą.

Wszystko zmieniło się pewnego wiosennego dnia. Koło drzewa bawiła się grupa chłopców. Zaczęli dla zabawy zrywać liście i wypowiadać życzenia. Za każdym razem, kiedy o coś poprosili, natychmiast pojawiał się to obok nich. Chłopcy odkryli sekret, który przez wiele lat skrywał stary dąb. Jego liście spełniały życzenia ludzi. Wieść o tym szybko rozeszła się po okolicy. Ludzie tłumnie przybywali do starego dębu. Za każdym razem kiedy ktoś zerwał listek, żeby spełnić swoje kaprysy, prosząc o nowy samochód, bluzkę, korale, rower czy piłkę drzewko cicho szlochało:

- Pożegnania czas jest bliski, bo zrywają moje listki.

Jednak nic nie mogło poradzić na chciwość przychodzących tu osób. Ludzie nie słyszeli płaczu drzewa, zajęci tylko swoimi sprawami. A ono coraz smutniej i rzewniej szumiało. Pewnego dnia dąb zauważył, że został mu tylko jeden, malutki listek, a w jego kierunku idzie chłopczyk.

- Czas mój już dobiega końca, nie zobaczę więcej słońca – pomyślało drzewo. Ostatni raz spojrzało wokół siebie żegnając się ze światem. Chłopczyk podszedł, wspiął się na paluszki i zrywając ostatni listek powiedział:

- Drzewko jedyne, drzewko kochane, proszę uratuj moją mamę. Ja żadnych bogactw nie potrzebuję, ona tak bardzo ciężko choruje.

I w tym momencie nastąpiło coś, czego się drzewo nie spodziewało. Na jego gałęziach pojawiło się tysiące nowych liści. Drzewko, które myślało, że to jego ostatnie chwile, na nowo rozkwitło, bo nawet ono nie wiedziało, że uratować może je tylko osoba o dobrym sercu. Znowu jak dawniej mogło cieszyć się życiem i śpiewać swoją piosenkę:

- Piękny świat jest dookoła

Rosną kwiaty, brzęczy pszczoła

W dzień słoneczko mnie ogrzewa

W mych koronach ptaszek śpiewa

Księżyc pięknie świeci nocą

Gwiazdki dla mnie też migocą.

 

Po wysłuchaniu bajki spróbujcie pomyśleć i wypowiedzieć swoje życzenie.

Odpowiedzcie na pytania:

- jakie życzenia miały dzieci w bajce?

- czy dzieci, które w bajce zrywały liście i wypowiadały swoje życzenia postępowały prawidłowo?

- co wpłynęło na to, że chłopiec uratował zaczarowane drzewo?

Kochani, pora na wiosenną gimnastykę. Razem z Mery z Kamery wybierzecie się na spacer w poszukiwaniu pierwszych oznak wiosny. Uważnie obserwujcie przyrodę, naśladujcie ruchy i nasłuchujcie odgłosów zwierząt.


Czas na opoczynek :) Życzę Wam miłego weekendu :)